Lakier, który ostatnio wzbudził mój wielki zachwyt - nie jest makową
czerwienią, jak na początku myślałam, tylko lekko neonowym koralem o
idealnym kryciu, pięknym połysku i bardzo dobrej trwałości (3 dni
wytrzymał bez uszczerbku, później zmywałam, bo ile można mieć ten sam
lakier na paznokciach? ;P)
Joko Colors of Luxury J160 - Unique coral, adekwatnie do słonecznej i letniej pogody za oknem :)
Jestem bardzo na tak, pod każdym względem: i jakości lakieru, i wytrzymałości, i połysku, i pędzelka, i konsystencji... cudo. No i ten kolor ;)
Z tej serii na zeswatchowanie czeka niebiesko-atramentowy lakier, i mimo że niebieskości są teraz bardzo 'in', jakoś nie mam chęci do smarowania nim paznokci. Nie lubię błękitów...
Mam taki sam! Cudowny :)
OdpowiedzUsuńPrawda?? :D
OdpowiedzUsuń