Znowu coś, co miałam okazję testować kilkakrotnie, bez większej regularności. Skoncentrowany krem do rąk, stóp, łokci i kolan (tak jest napisane na opakowaniu) należy do rodziny mojego ukochanego balsamu. Co więcej - pachnie identycznie, ma podobną konsystencję i najważniejsze - jest tak samo genialny.
Używałam go jako kremu do rąk, więc o takim jego zastosowaniu napiszę. Wchłania się dość szybko, oczywiście nie jest to prędkość powalająca, ale da się przeżyć - szczególnie dzięki zapachowi <3. W konsystencji gęsty i kremowy, nie zostawia ohydnej, tłustawej warstewki na skórze. Rewelacyjnie odżywia dłonie, nawet najbardziej przesuszone partie - u mnie sprawdził się przy paznokciach i skórkach, co nie jest najłatwiejsze, oraz na kostkach - które parę miesięcy temu miałam w stanie tragicznym. Na pewno kupię go w przyszłości, bo jest warty ceny - ok. 12 zł za 60 g.
Masło kakaowe rządzi! :)
Bardzo lubię balsamy Palmersa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko ja :D
Usuń